Moim najbardziej ukochanym miastem jest Praga. Niestety minęło już kilka lat odkąd byłam tam ostatnio. A było tak:
Scrap w całości (no, oprócz tekturki) wykonany z różnych śmieci zebranych podczas tamtej wyprawy...już mam taki zwyczaj, że mimowolnie zbieram wszystkie ulotki, bilety itp... I to później zalega w szufladach, pudełkach, szafkach...W tym przypadku papierki czekały aż 4 lata na to, by dostać nowe życie.
...a na zdjęciu ja z przyjaciółkami: Olą i Ptychem.
recykling form, recykling treści...
twórcze przetwarzanie śmieci...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
o rety... nawet nie wiesz jak się cieszę, że zostawiłaś po sobie ślad na moim blogu!
OdpowiedzUsuńNawet nie wiesz!
Jestem zachwycona Twoimi pracami! No ta Prasssska jest po prostu piękna! O_o
Czy nie będziesz miała nic przeciwko jeżeli dodam Cię do swoich linków?
A na dokładkę wrzucę Twoje prace na inspirujemy? hm?
Proszę- nie miej :P
Pozdrawiam Jasz :)