Takiego aniołka zmajstrowałam ostatnio...a właściwie ostatnio go skończyłam...a zaczęłam jakiś rok temu chyba. Powstał z resztek szmatek, sznureczków, koralików, wstążek...A skrzydła ma z łabędzich piór.
A tutaj aniołek z koleżankami, które przedstawię innym razem:
recykling form, recykling treści...
twórcze przetwarzanie śmieci...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz