Przyznaję, dawno nic nie pisałam...niestety: brak czasu. Ale w końcu znalazłam chwilę i mogę pokazać, co ostatnio stworzyłam. Przyjaciele brali ślub, więc - kartka z tej okazji. Wkurzają mnie biało-pastelowa ślubna stylistyka, ta całą elegancja, te wszystkie cytaciki o miłości, blee. Dlatego tez zrobiłam dla nich kartkę nietypową, trochę odjazdową, w zupełnie nieślubnych kolorach, ktore właściwie kojarzą mi sie z lodami waniliowym z czekoladą i malinami...mniam!
Prezent pieniężny obowiązkowo w dwudziestozłotówkach, żeby pasowało kolorystycznie, hehe.
Zamiast koperty - sztywna plastikowa "koszulka".
Zdjęcia kiepskie, ale za to dużo!
recykling form, recykling treści...
twórcze przetwarzanie śmieci...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
mam to samo odczucie co do obowiązujących ślubnych kolorków:-)))
OdpowiedzUsuńświetnie Ci wyszło :-)))
no i super ;) przesłodzone pastelowe kartki wywołują u mnie odruch.. wiadomo jaki ;D a Twoja kartka jest wyjątkowa i niepowtarzalna... zazdroszczę im prezentu ;]
OdpowiedzUsuńNieziemska kartka :>...! Może na mój ślub też zrobisz mi kartkę ;) hahaha ;)
OdpowiedzUsuńCudo :P Masz głowę pełną niezłych pomysłów :)
świetna kartka.
OdpowiedzUsuńi też w zupełności zgadzam się w kwestii ślubnych banałów.
bardzo mi się podoba to, co napisałaś o sobie, zwłaszcza o chomiku i zapaćkaniu :)(pierwsze podzielam, do drugiego dążę - perfekcjonizm to przekleństwo).
Super ta kartka, zupełnie odjazdowa...
OdpowiedzUsuńi w ogóle bardzo mi się podoba styl Twoich prac;
Pozdrawiam twórczo :-)
Witam serdecznie
OdpowiedzUsuńCzy mogłabym prosić o kontakt autorkę recyklingowego bloga? Chciałabym przeprowadzić krotki wywiad, który będzie opublikowany na łamach Femia.pl.
Magdalena
redakcja@femia.pl