Domyślacie się zapewne, że kupiłam z myślą o scrapowaniu.....ale teraz się zastanawiam...Czy tak wypada? Wszak to prawie zabytek...Co byście zrobiły na moim miejscu?
środa, 10 czerwca 2009
Skarb
Jakiś czas temu wstąpiłam zupełnie przypadkowo do małego, tajemniczego antykwariatu, o którym wcześniej nie miałam pojęcia, bo nigdy właściwie w tamtej okolicy nie bywam. Nie bywam także w antykwariatach, ale tym razem to był jakiś dziwny impuls: "wchodzę". I nie pożałowałam! W środku panował niesamowity bałagan, przeróżne starocie walały się po podłodze nieposegregowane...I ja spośród tej sterty wyciągnęłam cudo! Kilkadziesiąt stron z różnych numerów "Ilustrowanego Kuriera Codziennego" z 1911 roku!!! Cudownie pożółkły papier i wszystko takie bardzo "vintage"! Musiałam kupić! A kosztowało.........jedyne 5 zł!!!!!!!!!
Domyślacie się zapewne, że kupiłam z myślą o scrapowaniu.....ale teraz się zastanawiam...Czy tak wypada? Wszak to prawie zabytek...Co byście zrobiły na moim miejscu?
Domyślacie się zapewne, że kupiłam z myślą o scrapowaniu.....ale teraz się zastanawiam...Czy tak wypada? Wszak to prawie zabytek...Co byście zrobiły na moim miejscu?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Lepiej zachowane części zatrzymać, a te bardziej poniszczone zescrapować. Ja bym tak zrobiła.
OdpowiedzUsuńA poza tym straszliwie zazdroszczę takiego skarbu!!!
jej.... myślę sobie, ze trzeba mieć szacunek do czasu i zazdroszczę ogromnie !
OdpowiedzUsuńa ja bym zeskanowała, a oryginałom dała drugie życie, zanim zupełnie się rozsypią w proch :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
szkoda niszczyć takie skarby
OdpowiedzUsuńMożesz schować do szuflady i skazać na zapomnienie... a możesz też przerobić w coś nowego i wypuścić w świat - w ten sposób na pewno więcej osób zobaczy ten skarb :-)
OdpowiedzUsuń