Z okazji tego, że synek w końcu wyszedł ze szpitala, przedstawiam wam scrap z naszym wspólnym zdjęciem. Zdjęcie zrobione mniej więcej rok temu; praca zresztą też...wtedy nie miałam pojęcia, że to się nazywa "scrapbooking", i że aż tyle osób się tym interesuje!


Myślę, że wyszło mi to całkiem nieźle!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz